poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Africa Remix i Plakaty filmowe z Ghany

  
   Zamiast wymarzonych słonecznych 15*C, deszczowe 5*C. I żeby tylko deszczowe! Rano padał śnieg, który jeszcze ostał się tu i ówdzie. Pogoda zrobiła mi primaaprilisowego psikusa stając się możliwie jak najdalszą od afrykańskiej, a przecież to właśnie ten dzień miał być dla mnie jednym z najgorętszych w 2015 roku. Oczywiście w metaforycznym tego słowa znaczeniu, chodzi bowiem o to, że pierwszego kwietnia miałem być gościem cyklu spotkań o nazwie "AFRICA REMIX".