SZKOLNE OSZOŁOMIENIE
SCHOOL DAZE (1988)
reż. Spike Lee
"Szkolne oszołomienie" z pozoru jest totalną odwrotnością pierwszego filmu Spike'a Lee. To wrzeszczący feerią barw i dźwięków musical, na końcu którego następuje jednak przebudzenie...
Akcja rozgrywa się w kampusie afroamerykańskiego Mission Collage. Centralną postacią jest Dap (Laurence Fishburne), czarnoskóry radykał walczący o wyzwolenie z apartheidu ludności Południowej Afryki. Na drugim biegunie znajduje się Julian (Giancarlo Esposito), znany jako Wielki Brat Wszechmogący, przywódca bractwa Gamma Phi Gamma, do którego bardzo chce się dostać kuzyn Dapa, Half-Pint (w tej roli - dużo mniejszej niż w "Ona się doigra" - wystąpił sam reżyser).
Okres szkoły średniej i wyższej to czas poszukiwania przez młodych ludzi sensu i celu w życiu. Są oni wówczas wystawieni na wszelki wpływ silniejszych jednostek bądź najbardziej wyrazistych poglądów. To czas autentycznego oszołomienia, z którego należy się w pewnym momencie wybudzić. Drugi w reżyserskim dorobku pełnometrażowy film Spike'a Lee traktuje o takim właśnie oszołomieniu i wybudzeniu. Wspomniana na początku feeria barw i dźwięków to chaos codziennego życia ludzi wkraczających w wiek dorosły. To czas gdy powinni dokonywać świadomych, dojrzałych wyborów. Nie zawsze bywa to łatwe, ale każdy ma szansę na przebudzenie się. Kwestią pozostaje czy z niej skorzysta zanim będzie na to za późno (choć reżyser sugeruje, że nigdy nie jest za późno).
Przyznać muszę, że "Szkolne oszołomienie" jest filmem nierównym, jednak taka najwyraźniej była wizja Spike'a Lee. Ciekawie zarysowane konflikty pomiędzy bohaterami burzą nieco sekwencje muzyczne. Choć zrealizowane są na wysokim poziomie to jednak nie ułatwiają emocjonalnego zaangażowania się w całość.
Nakręcone za sześć i pół miliona dolarów - czyli budżet nieporównywalnie większy od filmowego debiutu - "Szkolne oszołomienie" zarobiło 14,5 miliona $ i spotkało się z przychylnym odbiorem. Chwalono je głównie za eksplorację problemów afroamerykańskiej społeczności klasy średniej.
Oprócz Laurence'a Fishburne'a, Giancarlo Esposito i Spike'a Lee, w niewielkiej roli wystąpił Samuel L. Jackson, Ossie Davis, a także zmarły przed kilkoma godzinami Bill Nunn (o którym więcej w recenzji kolejnego jointa).
Teledysk do piosenki "Teenage Love Affair" w wykonaniu Alicji Keys nawiązuje do "Szkolnego oszołomienia".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz