wtorek, 23 stycznia 2018

Driving Force (1989)

DRIVING FORCE (1989)

reż. Andrew Prowse


   W jakimś bliżej nieokreślonym miejscu i czasie, gdzie o robotę cholernie trudno, rywalizują ze sobą kierowcy samochodowych holowników. Trzeba wykazać się przynajmniej jednym zleceniem dziennie, w przeciwnym razie fora ze dwora. Nic dziwnego, że kierowcy holowników uciekają się do dość radykalnych metod pozyskiwania klientów. Sami prowokują wypadki, a z ich zmodyfikowanymi niczym pojazdy z Mad Maxa wojownikami szos, zwykli śmiertelnicy nie mają żadnych szans. I oto w tym zdegenerowanym świecie pojawia się Steve O'Neill (w tej roli znany z tytułowej roli Flasha Gordona, Sam Jones) - wysoki, przystojny, imponująco zbudowany i do tego w nieskazitelnie białym podkoszulku, ojciec samotnie wychowujący 8-letnią córkę.

   Podział na dobrych i złych nakreślony został wyjątkowo czytelnie, a gdy w jednej z pierwszych scen dochodzi do konfrontacji, widz nie ma wątpliwości komu powinien kibicować. Podobnie rzecz ma się z kolejnymi postaciami wprowadzanymi do fabuły, ale przewidywalność scenariusza nie razi aż tak bardzo. Rekompensują ją bardzo dobre zdjęcia, co w przypadku obrazu z rozpędzonymi półciężarówkami stanowi niezwykle ważny element. Jednym z operatorów był Richard Michalak, który wcześniej miał okazję pracować przy "Mad Maxie 3", a nieco później m.in. przy "Dark City" i "Między piekłem a niebem"

   "Przemoc na autostradzie" to reżyserski debiut Andrew Prowse'a, do tej pory mającego na koncie zasługi jako montażysta (niestety nic o czym warto byłoby wspominać). Prowse wielkiej kariery w branży nie zrobił, ale działa czynnie do dziś, reżyserując głównie trzeciorzędne seriale. Z obrazów, które popełnił pozwolę sobie wymienić jedynie pełnometrażowy pilot "Ultraman: Towards the Future" i dwa epizody tej serii.

   Oprócz wspomnianego wcześniej Sama Jonesa (m.in. "Zabójcza pięść"), na ekranie możemy zobaczyć jeszcze nieco mniej urodziwego i mniej utalentowanego brata Patricka Swayze, Dona (m.in. "Zapach pieniędzy"), a także początkującego na ekranie Billy'ego Blanksa (m.in. "Szpony orła", "TC 2000"), który był tu zatrudniony jako ochroniarz Catherine Bach, odtwarzającej główną rolę kobiecą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz