sobota, 20 października 2012

SIEDEM ŻYCZEŃ (1984)

"SIEDEM ŻYCZEŃ" (1984)

   Trzynastoletni Darek Tarkowski staje w obronie kota, którego trójka łobuzów zamierza polać rozpuszczalnikiem i podpalić. Przypłaca to wprawdzie kilkoma siniakami i zadrapaniami, ale przynajmniej rodzice godzą się by ich syn zatrzymał kota.

    W pierwszym odcinku, zatytułowanym "Rademenes"(od imienia kota) wypowiedziane zostaje pierwsze życzenie (analogicznie będzie to się odbywać poprzez siedem odcinków serialu, w każdą środę). Życzenie to przypadkowe, nieprzemyślane, można by powiedzieć badawcze. Chłopiec chce po prostu sprawdzić czy kot mówi prawdę, a że oglądają akurat telewizyjny koncert jego ulubionego zespołu
 (zespół Banda i Wanda nagrał 9 piosenek napisanych specjalnie na potrzeby serialu) Darek mówi, że chciałby mieć taki sprzęt do grania. W mgnieniu oka instrumenty znikają z rąk muzyków i lądują w dużym pokoju państwa Tarkowskich. 
   Drugie życzenie, wypowiedziane w odcinku "Spojrzenie Faraona", jest już bardziej przemyślane. Mający dosyć usługiwania innym ("wynieś śmieci", "zrób lekcje") Darek chce, aby to jemu każdy usługiwał, jak niegdyś pierwszemu wcieleniu Rademenesa, kiedy był jeszcze egipskim kapłanem. Tak oto, od świtu do zmierzchu, każdy na kogo spojrzy Darek stanie się jego niewolnikiem. 

     W trzecim odcinku mama Joanna wyjeżdża na kilka dni do Poznania. Darek zostaje w domu wraz z ojcem Witoldem, który zaraża się wirusem grypy i bezradnie (ja to każdy facet) zostaje przykuty do łóżka przez chorobę. Od teraz wszystko na głowie 13-letniego chłopca, który w obawie, że zadanie go przerasta w "niewłaściwym" momencie wypowiada życzenie - "Chciałbym być dorosłym" ("Być dorosłym" to zresztą tytuł odcinka).


   "Dużo szczęścia i słodyczy" - takie życzenia pisze Darek na laurce, którą daje mamie z okazji jej imienin. Okazuje się, że uszczęśliwianie innych osób daje nie mniejszą frajdę niż uszczęśliwianie samego siebie.
  "Magiczny pierścień" to pierścień, o którym opowiada Darkowi kolega z klasy. Pewnego dnia postanawia zabrać go ze sobą do szkoły. Chłopiec wierzy, że gdy przekręci pierścień na palcu spełni się jego życzenie. Niestety rodzinna pamiątka zostaje zagubiona na szkolnej wycieczce do fabryki słodkości Wedla. Zmartwiony chłopiec boi się wracać do domu. Darek udostępnia mu swoją piwnicę, ale gdy orientuje się, że ucieczka z domu to bardzo poważna sprawa, decyduje się oddać swoje cotygodniowe życzenie koledze i prosi Rademenesa aby odnalazła się zguba. Kot jest dumy z odpowiedzialnej postawy Darka.

 "Klątwa Bogini Bast". Zaintrygowany wycieczką do muzeum, gdzie główną ekspozycją jest Starożytny Egipt, Darek prosi Rademenesa, by spełniając jego kolejne życzenie wyjawił mu dlaczego została na niego rzucona klątwa Bogini Bast? Kot robi to dość niechętnie i zamiast zwykłej odpowiedzi na pytanie, przenosi chłopca do czasów sobie współczesnych (afrykańskie plenery kręcono w Bułgarii).
 "Senemedar". Zbliża się siódma środa, czas wypowiedzenia ostatniego życzenia, po spełnieniu którego, gadający kot Rademenes stanie się zwykłym kotem. Darek postanawia uszczęśliwić przyjaciela dając mu szansę znów, choć na jeden dzień stać się człowiekiem. Dzień wcześniej poznaje na ślubie swoich nauczycieli, niejaką Kamę i bez reszty się w niej zakochuje. Niestety nie wie dokładnie gdzie mieszka dziewczyna i czy jeszcze kiedyś będzie mu dane ją spotkać. Życzenie jeszcze nie zostało wypowiedziane. Darek stanie w obliczu bardzo trudnej decyzji...

 Kultowy serial dla młodych widzów z zamierzchłych lat 80. XX wieku. Nakręcony w 1984 roku, po raz pierwszy został wyemitowany dopiero w 1986. Maciej Zembaty (użyczał także głosu Rademenesowi) i Andrzej Kotkowski zostali uhonorowani Poznańskimi Koziołkami za scenariusz podczas 9 Ogólnopolskiego Festiwalu Filmów Dla Dzieci i Młodzieży.


   W 2008 roku serial ukazał się na DVD, a rok później na CD ścieżka dźwiękowa zatytułowana "Piosenki z serialu Siedem Życzeń". Nie jest to jednak oryginalny materiał z lat 80. Piosenki zostały nagrane na nowo, ale w tych samych aranżacjach. Teksty napisał Maciej Zembaty, a muzykę John Porter.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz