środa, 19 lipca 2017

Senator (1990)

SENATOR (1990)

TO FORGET PALERMO a.k.a. DIMENTICARE PALERMO

 a.k.a. THE PALERMO CONNECTION

reż. Francesco Rosi


   Carmine Bonavia to Amerykanin włoskiego pochodzenia, który ubiega się o urząd burmistrza Nowego Jorku. Nie wygrywa co prawda w sondażach, ale jego pomysł kontroli narkotyków poprzez ich legalizację kieruje na niego uwagę mediów. Przypomina wyborcom o czasach prohibicji, kiedy to całkowity zakaz sprzedaży alkoholu sprzyjał rozszerzeniu się wpływów gangsterskiego światka. Dbając o swój publiczny wizerunek - wyborcy kochają takie gesty - postanawia skorzystać z zawartego właśnie związku małżeńskiego i wyruszyć w podróż poślubną do rodzinnego Palermo, skąd przed laty wyemigrowali jego rodzice. Tutaj zostaje wciągnięty w niebezpieczną intrygę, która tylko pozornie nie ma związku z jego programem wyborczym...


   Film Francesco Rosi (m.in. "Sprawa Mattei", "Carmen", "Kronika zapowiedzianej śmierci") luźno oparty na (wydanej również w Polsce) powieści "Zapomnieć Palermo" (1966) francuskiego autora, Edmonde'a Charlesa-Rouxa. Dobre tempo, malownicze zdjęcia i - przede wszystkim - świetna ścieżka dźwiękowa autorstwa samego Ennio Morricone.


   Na przełomie 1989 i 1990 roku James Belushi był niezwykle zapracowany. Wystąpił w dziewięciu produkcjach, ale tylko rola Carmine'a Bonavii nie miała charakteru komediowego (no dobra, może jeszcze w "Abraxas" był poważny, ale widzowie pewnie i tak się z niego śmiali). I trzeba przyznać, że wypadł w niej całkiem nieźle. Nieco w cieniu pozostaje Mimi Rogers, która rozwiodła się z Tomem Cruisem na 10 dni przed premierą "Senatora". W rolę włoskiej reporterki, namawiajacej kandydata na burmistrza do wyjazdu do Palermo, wcieliła się córka reżysera, Carolina Rosi. Warta uwagi jest również Tiziana Stella, która kusi męskie oko niczym Monica Bellucci w "Malenie" ;)

2 komentarze:

  1. Odbiór filmu obecnie może być nawet lepszy niż tuż po premierze. Belushi już tak jednoznacznie komediowo się nie kojarzy, łatwiej zaakceptowac go w poważnej roli. Ja już od dawna myślę o nim głównie jako o bohaterze THE PRINCIPAL (1987).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytasz mi w myślach. Dzisiaj przypomniałem sobie "Klasę 1984", a jutro planowałem właśnie "Dyrektora szkoły" (bo tak zdaje się przetłumaczono na kasetach "The Principal") :)

      Usuń