"THE SPY WHO LOVED ME" (1977)
Dziesiąty film o przygodach dzielnego agenta Jej Królewskiej Mości, oparty na powieści Iana Fleminga, trzeci z Rogerem Moorem w roli głównej. Obraz wyreżyserował Lewis Gilbert, który w 1967 roku nakręcił "You Only Live Twice", a w 1979 trzeci w swym dorobku film o 007 "Moonraker".
Ktoś porywa dwie atomowe łodzie podwodne. Jedną należącą do sił Wielkiej Brytanii, a drugą do Związku Radzieckiego. Trop prowadzi do niejakiego Karla Stromberga, który planuje atak na Moskwę i Nowy Jork. Plany pokrzyżować ma mu para agentów: 007 i XXX.
Po raz pierwszy w serii o Bondzie dochodzi do ocieplenia stosunków brytyjsko-radzieckich. I to dosłownie.
Czemu jednak nie powinniśmy się jakoś specjalnie dziwić skoro w radziecką agentkę Anyę Amasovą wcieliła się Barbara Bach. Młoda modelka w 1968 roku pobrała się z włoskim biznesmenem, wyjechała do Włoch i tutaj rozpoczęła aktorską karierę. W 1980 roku na planie filmu "Caveman" poznała Ringo Starra. Para pobrała się rok później.


W jego specjalistę od brudnej roboty, wielkoluda o ksywie Szczęki, wcielił się 217 centymetrowy Richard Kiel, który z Bondem będzie zmagał się jeszcze w filmie "Moonraker".

Film kosztował 14 milionów dolarów. Wpływy osiągnęły 185 milionów.
Piosenkę przewodnią (tym razem pod innym tytułem niż film) "Nobody Does It Better" zaśpiewała Carly Simone.
No właśnie, nikt nie robi tego lepiej niż James Bond ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz