BINIO BILL... i skarb Pajutów
Polacy nie gęsi i swojego Lucky Lucka mają. Zresztą nie tylko jego, bo od Francuzów podprowadziliśmy jeszcze Asterixa i Obelixa, ale o tym będzie innym razem...
Jerzy Wróblewski niewątpliwie rysownikiem był zdolnym. Udowodnił to zarówno w realistycznych grafikach "Kapitana Żbika", "Tajemnicy złotej maczety" oraz jedno-zeszytowych opowieściach, takich jak "Figurki z Tilos" czy "Skradziony skarb", ale także rysując swą autorską serię (również scenariusz) kreską dużo bardziej umowną, żeby nie powiedzieć karykaturalną. I właśnie te rysunki stanowią główny atut przygód Binio Billa. Idąc za Wikipedią pozwolę sobie wymienić wszystkie tytuły:
- Binio Bill i 100 karabinów, Świat Młodych 1981
- Binio Bill kontra Trojaczki Benneta, Świat Młodych 1982
- Binio Bill kręci western i... w kosmos!, Świat Młodych 1983
- Binio Bill - Śladami Kida Walkera, Świat Młodych 1986
- Binio Bill i skarb Pajutów, KAW 1990
- Binio Bill i szalony Heronimo, BB Team 2009
Wielki Duch objawił się we śnie wodzowi plemienia Pajutów i wyjawił gdzie jest ukryta mapa do skarbu ich ojców. Nie wiem czemu nie powiedział po prostu gdzie jest sam skarb, no ale najwyraźniej w grę wchodziło kilka dodatkowych kadrów. Okazuje się, że skarb zakopany jest tuż pod podłogą miejskiego aresztu w Rio Klawo, gdzie funkcję szeryfa dumnie sprawuje lekko naiwny Binio Bill. Oczywiście ten, nie wietrząc żadnego podstępu, pozwala Indianom przekopać mu pół posterunku. I wszystko być może poszłoby zgodnie z planem Pajutów gdyby nie przebiegły więzień, który spędzał noc uwięziony w celi...
Za kilka dni (7 sierpnia) minie 72 rocznica urodzin Jerzego Wróblewskiego, a także (10 sierpnia) 22 rocznica jego śmierci. "Binio Bill... i skarb Pajutów" ukazał się jeszcze za życia autora, nakładem Krajowej Agencji Wydawniczej w 1990 roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz