TAJNA WOJNA
Siedemnasty tom Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela to - po raz kolejny - solidna porcja rozrywki na bardzo wysokim poziomie.W "Tajnej wojnie" według scenariusza Briana Michaela Bendisa łatwo znaleźć aluzje do sytuacji politycznej z okolic pamiętnego 11 września. W idealnym świecie - jakim niewątpliwie jest świat komiksu - superbohaterowie zrobiliby z terroryzmem porządek. Tak jak tutaj.
Świetne grafiki Gabrielle'a Dell'Otto z pewnością wymagały olbrzymiego nakładu pracy, dlatego można mu wybaczyć dość częste powielanie tych samych rysunków, w których zmienia się jedynie kolor i kadrowanie (a czasem się nie zmienia). Ale gdy ta sama buzia (choć ładna, bo inspirowana obliczem Angeliny Jolie) pojawia się 9 razy na kilku tylko stronach, to ma się wrażenie, że troszkę tego przywileju nadużywa.
Album zawiera materiały opublikowane w pięcioodcinkowej miniserii. Każdy zeszyt kończy się wglądem do komputerowej bazy danych agenta S.H.I.E.L.D. Nicka Fury'ego co nadaje opowieści dodatkowy smaczek. Na koniec dostajemy biografię scenarzysty i kilka bonusowych grafik Dell'Otto. I tylko do wydawcy można mieć żal, że na okładce zbiorczego wydania umieścił Spidermana, który jest postacią epizodyczną, a nie Nicka Fury'ego, który jest postacią centralną. W drodze wyjątku można było zastosować grafikę ze wszystkimi bohaterami. I tyle.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz