czwartek, 28 czerwca 2012

Historia mojej miłości do hip hopu cz.4

ROZDZIAŁ IV

DAVID "G" - "PŁATNY MORDERCA" (1993)

   Gdy w związku z serią postów o mojej miłości do hip hopu odsłuchałem nagrań, które zarejestrowałem blisko 20 lat temu, ogarnęło mnie delikatne poczucie wstydu. Żaden z utworów nie nadaje się do zamieszczenia w sieci. Zarówno mix podkładów jak i ich wybór pozostawia wiele do życzenia. Głos nagrywałem za jednym zamachem do całego utworu, przez co wyjebki (mniejsze bądź większe) są tutaj na porządku dziennym. A szkoda, bo przecież łatwiej byłoby opanować po jednej zwrotce i refrenie na raz, a mix całości zrobić później. Same teksty też są pełne błędów stylistycznych i merytorycznych, a poruszane w nich spektrum tematów sugeruje, że cierpiałem na jakieś pisarskie ADHD. Jednakże gdy weźmiemy pod uwagę fakt, że nagrał to niespełna 15-letni dzieciak, który nigdy nie słyszał polskiego rapu (z wyjątkiem Kazika) bo go wtedy jeszcze nie po prostu nie było, całość zmiksowana i nagrana została na magnetofonie to nie jest aż tak źle. Z pewnością powinienem swoją twórczość podzielić na trzy różne projekty. Utwory z hip hopowym rodowodem nagrywać jako DAVID "G", utwory jajcarskie, stylistycznie przypominające dokonania formacji KLIK, jako ktoś tam, a te, do których muzyka kojarzy się raczej z dyskoteką jako ktoś jeszcze inny. No cóż, jest jak jest i już się tego nie zmieni. Jedyne co mogę zrobić to z wielkiego dystansu zmierzyć się z każdą piosenką z osobna... 

A1. KURWY (version for woman)
(sample 2 LIVE CREW)
Podmiot liryczny nie odnosi się z należytym szacunkiem do płci pięknej. Widać wyraźne inspiracje filmami "Kroll" i "Psy" Władysława Pasikowskiego. W ostatniej zwrotce okazuje się, że opowiadana w pierwszej osobie liczbie pojedynczej historia, przydarzyła się komuś innemu i została zasłyszana na libacji alkoholowej. Dopisek "version for woman" uwzględnia ostatnią, wyjaśniającą całość zwrotkę, natomiast wersja podstawowa, która nigdy nie została nagrana, tej zwrotki miała nie zawierać. 

A2. PŁATNY MORDERCA
(sample LL COOL J, MARKY MARK AND THE FUNKY BUNCH)
 Tytułowy płatny morderca opowiada o swej profesji, począwszy od przyjmowania zlecenia, poprzez szykowanie się na akcję, aż po wykonanie wyroku. Jednocześnie przestrzega słuchaczy, aby żyli uczciwie i z nikim nie wdawali się w konflikt, bo być może kiedyś to na nich zostanie wydane zlecenie.

A3. GLINIARZE MORDERCY
(sample GRANDMASTER FLASH, KRIS KROSS, ICE-T)
Historia rodem z amerykańskiego getta połączona z hejtowaniem policjantów. Wpływ "Cop killer" Body Count nie do ukrycia.

A4. NIECHCIANY REJON
(sample - motyw muzyczny z filmu "Terminator" w wersji techno)
Opowieść o ciemnej stronie każdego miasta (nawet w Polsce), jednak nagromadzenie społecznego zdegenerowania wydaje się lekko przesadzone.

A5. KREW SIĘ LEJE
(sample KAZIK)
Utwór potępiający wszelkie konflikty zbrojne oraz ich wyniszczający wpływ na psychikę weteranów na przykładzie historii zainspirowanej jakimś filmem o wojnie w Wietnamie.

A6. PRZYGODA W KINIE
(sample CULTURE BEAT)
Muzycznie i wokalnie jest dyskotekowo. Tekst (szczegółowy opis aktu seksualnego) i zakończenie podobne do "Straconej przytomności".

B1. ŚLEDZIE
(sample PIERSI)
Ta piosenka powinna się znaleźć w repertuarze grupy KLIK. "Śledzie" są jak trzecia część trylogii, zaraz po "Wódce" i "Abstynentach". Refren to znów modlitwa (jak w "Wódce")
"Śledzie, śledzie, ja was potrzebuję
Jak was nie zjem to chyba wykituję
Zawsze rano mnie podniecacie
I cały dzień na nogach trzymacie"

B2. PRZESTROGA
(sample CAPTAIN HOLLYWOOD PROJECT)
Opowieść o rodzinie patologicznej, z której wywodzi się podmiot liryczny. Jest refleksja nad losem i przestroga dla słuchaczy, że jeśli nie chcą skończyć tak jak on to muszą wystrzegać się popełnianych przez niego błędów.
"Za zarobione pieniądze wódkę kupuję
I wiercę kurwom w piździe swym chujem"
Powinno być "w pizdach", ale i tak grubo jak na 15-latka.

B3. NOGI KAŹMIRY
(sample Mr. Perfect)
Kolejny utwór estetycznie bardziej nadający się do repertuaru KLIKa. Najwyraźniej tkwiła we mnie przemożna potrzeba tworzenia piosenek satyrycznych. Podmiot liryczny wyraża ubolewanie stanem estetycznym i higienicznym nóg swojej znajomej.

B4. WOJNA Z GLINIARZAMI
(sample PAULA ABDUL)
Wezwanie do zbrojnego wyrównania rachunków ze stróżami prawa ze skłonnością do nadużywania go. Kolejny "Cop killer".

B5. MIASTO ZE ZŁOTA
(sample ??? jakaś techniawka)
Dziwaczna opowieść o niejakim Ziutku, homoseksualiście, który terroryzował tytułowe Miasto Ze Złota (skąd taka nazwa nie mam pojęcia). Pewnego dnia w mieście pojawia się Tadziu, hetero, znany ze swego olbrzymiego przyrodzenia. Klimat niczym w westernie, a puenta zaskoczyła mnie samego - finałowy pojedynek - oczywiście na penisy - przegrywa Tadziu, gdyż okazuje się, iż jego wielka pała była z drewna...
Nawet nie będę próbował doszukiwać się w tym tekście sensu...

B6. SEX
(sample prawdopodobnie STEREO MC'S)
Podmiot liryczny wzdycha do koleżanki z klasy. Zaczyna się subtelnie, by za chwilę przejść do ostrej jazdy. Miałem dodać cytat, ale się powstrzymałem. Zdradzę tylko, że jest anal i drapanie paznokciami do krwi. Ach, ta nastoletnia burza hormonów...

Podsumowanie było w zasadzie na początku, dodam jedynie, iż największymi inspiracjami byli dla mnie Kazik Staszewski, ICE-T i zespół 2 LIVE CREW. Okładka to fragment okładki kasety wideo, który wyciąłem z magazynu "Cinema Press Video".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz